Polska Wioska w Walii znika – koniec historycznego osiedla w Penrhos

Penrhos Polish Village, polskie osiedle w północnej Walii, które przez ponad 75 lat było domem dla polskich żołnierzy i ich rodzin, wkrótce przestanie istnieć. Rozpoczynają się prace rozbiórkowe, które mają ustąpić miejsca nowoczesnemu osiedlu z 107 nowymi domami. Mieszkańcy, w tym osoby w podeszłym wieku, które spędziły tu całe dekady, nie kryją rozczarowania i smutku.

Osiedle w Penrhos powstało w 1949 roku na terenie dawnej bazy RAF, aby zapewnić schronienie polskim żołnierzom, którzy po II wojnie światowej nie mogli wrócić do ojczyzny z powodu przejęcia władzy przez komunistów. Z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Mieszkaniowego zbudowano drewniane bungalowy, kościół oraz krzyż z napisem „W drodze do wolnej Polski”.

Penrhos | zdjęcie: Mariusz Błaszczyk

Przez lata osiedle rozwinęło się, stając się „polskim osiedlem spokojnej starości”, miejscem, gdzie Polacy na emigracji spędzali swoje ostatnie lata. Wielu nazywało je „walijskim Soplicowem”, podkreślając jego wyjątkowy charakter i silne związki z polską historią.

W 2020 roku Polskie Towarzystwo Mieszkaniowe połączyło się z walijskim dostawcą mieszkań socjalnych ClwydAlyn, który przejął osiedle i zaplanował jego przebudowę. Zgodnie z nowymi planami na miejscu historycznych budynków powstaną nowoczesne, energooszczędne domy wyposażone w pompy ciepła, panele słoneczne i stacje ładowania samochodów elektrycznych. Projekt wspierany jest przez rząd Walii.

Prace rozbiórkowe rozpoczną się od niezamieszkanych budynków, a pierwsza faza budowy obejmie 44 domy. ClwydAlyn podkreśla, że zmiany te są konieczne ze względu na przestarzałą infrastrukturę osiedla i rosnące potrzeby mieszkaniowe w regionie.

Decyzja o wyburzeniu historycznego osiedla budzi sprzeciw wielu mieszkańców. Niektórzy z nich żyją tu od 1949 roku, a dla wielu jest to jedyne miejsce, które mogą nazwać domem. Choć lokalne władze obiecują, że obecni mieszkańcy będą mieli pierwszeństwo w przydziale nowych lokali, wielu z nich podkreśla, że nie chodzi tylko o miejsce do życia, ale o utratę historycznej i emocjonalnej wartości osiedla. Mimo sprzeciwu mieszkańców władze lokalne uznają przebudowę za konieczność. 

Prace w Penrhos Polish Village to koniec pewnej epoki, ale także początek nowego rozdziału. Pozostaje pytanie, czy wraz z modernizacją uda się zachować ducha wspólnoty, który przez dekady czynił to miejsce wyjątkowym. Jedno jest pewne – polska historia Penrhos na zawsze pozostanie w pamięci tych, którzy przez lata nazywali tę wioskę swoim domem.

Penrhos – miś Wojtek | zdjęcie: Mariusz Błaszczyk

Lokalizacja: