65 lat temu, w okolicach Chęcin, zginęli kierowca rajdowy Michał Nahorski i jego pilot Jan Langer. W niedzielę (21 lipca 2024) w mieście odbyły się uroczystości upamiętniające tę tragedię. Organizatorami byli entuzjaści historii oraz motoryzacji. Uroczystości rozpoczęły się odsłonięciem tablicy pamiątkowej na pomniku wzniesionym w miejscu wypadku. W wydarzeniu uczestniczył nasz kolega Marcin Dambek, który badał historię oraz poszukiwał rodzin oraz krewnych zmarłych kierowców.
To właśnie w tym miejscu 22 lipca 1959 roku zginęli dwaj znani kierowcy rajdowi. Jak wynika z relacji, załoga w składzie Michał Nahorski i Jan Langer – członkowie Automobilklubu Śląskiego – wystartowała tego dnia spod Kolumny Zygmunta w Warszawie, prowadząc Triumph TR 2 z numerem startowym 1. Ten samochód, uznawany wtedy za jeden z najlepszych wyścigowych pojazdów w Polsce. Michał Nahorski zdobył nim dwukrotnie tytuł Mistrza Polski i przygotowywał się do startu w najbardziej prestiżowym ówcześnie rajdzie w Europie – Rajdzie Monte Carlo. W jubileuszowym 25. roku swojej kariery sportowej wziął udział w Gwieździstym Rajdzie Adriatyku razem z przyjacielem Janem Langerem, wybitnym zawodnikiem i konstruktorem pierwszych polskich samochodów wyścigowych, który pełnił funkcję jego pilota.
Zapraszamy do obserwowania naszych działań, video relacja już wkrótce.
zdjęcie: Dominika Krysztofiak